Wchodzisz do sklepu po sukienkę, a wychodzisz z... no właśnie. Znasz to? :)
Niedawno
wybrałam się na szybkie zakupy do Zary. Cel - szara sukienka upatrzona
na stronie internetowej. Jak to jednak zwykle bywa, do przymierzalni
wzięłam jeszcze kilka innych rzeczy ;) Skończyło się na tym, że ze sklepu wyszłam bez sukienki i ze spódnicą w kratę! I z perspektywy czasu stwierdzam, że ten zakup to strzał w dziesiątkę.
Ołówkowa spódnica w kratę i najlepiej z szeroką klamrą była na mojej jesiennej liście "wish list" i dokładnie taką znalazłam. Na żywo prezentuje się naprawdę pieknie i już wiem, że bardzo się polubimy.
W dzisiejszej stylizacji połączyłam ją ze swetrem w delikatne prążki w odcieniu ecru oraz klasycznymi, czarnymi balerinami i beżowym szalem. Całość utrzymywana jest w odcieniach ciepłych, jesiennych, beżowych. Zestaw ten idealnie sprawdził się podczas zwiedzania Torunia :)
Czy zdarza Ci się iść na zakupy po coś innego, niż to z czym z nich wracasz? Chyba każdemu się to zdarzyło!
A.
Spódnica: Zara (stacjonarnie)
Sweter: Zara (stacjonarnie)
klik
Baleriny:
Ryłko
Szal: Zara
Zegarek: Rosefield
Kolczyki: Zara
Torebka:
Deichmann